Muzea z pociągami to jedne z najbardziej atrakcyjnych muzeów dla rodziców z dziećmi. Dzieci często interesują się pociągami. Tak samo jak dinozaurami, koparkami, motocyklami albo Psim Patrolem. Często to jest po prostu taki etap rozwoju. W przypadku naszego Czesia to chyba coś więcej, bo swoim zainteresowaniom jest wierny już od dłuższego czasu. Po tym jak jeździliśmy na Dworzec Centralny oglądać pociągi wjeżdżające na peron, odkryliśmy filmy z pociągami na Youtube i kupiliśmy milion zabawek z pociągiem przyszedł czas na muzea kolejnictwa.
Jakie muzea z pociągami odwiedzić?
Muzeum Stacja w Warszawie
Naszym pierwszym typem było oczywiście położne w Warszawie Muzeum Stacja. Znałem je od bardzo dawna jeszcze pod poprzednią nazwą – Muzeum Kolejnictwa. Sam byłem w tym muzeum pierwszy raz jako dziecko (chyba w III klasie podstawówki) i to co zapamiętałem najlepiej to makiety pociągów. Na głównej ekspozycji było ich dość dużo. Jedyna wada to fakt, że żeby pociągi stały się ruchome, trzeba wrzucać tam monety. Od tego czasu nic się nie zmieniło. Makiety są bardzo podobne lub nawet te same, a żeby pociągi jeździły trzeba przygotować dużo drobnych. Bez gotówki wizyta w tym miejscu może się skończyć lekkim rozczarowaniem.
Co jeszcze można tam zobaczyć oprócz makiet i modeli pociągów? Na stałej wystawie pod tytułem dzieje kolejnictwa na świecie i w Polsce zobaczymy także stare rozkłady jazdy, bilety kolejowe, odznaki, mundury, semafory, stare aparaty telefoniczne czy zegary dworcowe. Ekspozycja chyba niewiele się zmieniła przez ostatnie 25 lat – w gablotach są po prostu eksponaty a obok umieszczono zwięzłe opisy. Dla mnie zdecydowanie atrakcyjniejszą częścią wystawy jest skansen. Na torach położonych na zewnątrz stoją liczne pociągi. Najbardziej efektowne to tak zwana salonka Bieruta oraz pociąg pancerny. Generalnie obiekty można oglądać z zewnątrz, ale czasem jest okazja, żeby również wejść do środka. Ja miałem okazję wejść do pociągu pancernego podczas Nocy Muzeów.
Miejsce ciekawe dla zwiedzających w każdym wieku. Znajdziemy tutaj także sklepik z dużym wyborem pociągów na pamiątkę.
Muzeum Stacja w Warszawie
Moja ocena 7/10
Czas zwiedzania: 45-60 min
Kolejkowo
Jeśli komuś zależy głównie na makietach z pociągami, zdecydowanie atrakcyjniejszym miejscem będzie Kolejkowo. W tym miejscu makiet jest bardzo dużo i są znacznie nowocześniejsze niż te w Warszawie. Poza tym cały czas są w ruchu – bez wrzucania drobnych. Atrakcja nie ma statusu muzeum, bo trudno dopatrzyć się tutaj wyraźnych walorów edukacyjnych. Oprócz samego obserwowania pociągów warto zwrócić uwagę na scenografię – na makietach znajdziemy przyrodę, życie miasta, ludzi zajętych swoimi sprawami. Co więcej scenografia co jakiś czas się zmienia – gdy na makietach zapada noc wszystko wygląda zupełnie inaczej.
Kolejkowo ma dwie lokalizacje. My byliśmy we Wrocławiu, ale jest też Kolejkowo w Gliwicach. We wrocławskiej lokalizacji dostępny jest niewielki kącik zabaw.
Kolejkowo we Wrocławiu
Moja ocena 6/10
Czas zwiedzania: 45-60 min
Muzeum Kolei Helskich
Będąc na wakacjach na Półwyspie Helskim lub w okolicy na pewno warto odwiedzić Muzeum Kolei Helskich. To jedyne znane mi miejsce, gdzie można wziąć udział w prawdziwej lekcji jazdy pociągiem! Rzecz w tym, że najpierw trzeba tam dotrzeć. Kierując się lokalizacją na Google Maps można się mocno zdziwić, bo bezpośrednio do muzeum praktycznie nie da się dotrzeć. Tak naprawdę należy kierować się do Muzeum Obrony Wybrzeża w Helu. Tam ekspozycja składa się z części zamkniętej i skansenu będącego zbiorem rozmaitych dział przeciwlotniczych i przeciwpancernych z 1939 roku. To właśnie na terenie skansenu znajduje się stacja kolejki wąskotorowej. Po kupieniu biletu jedziemy pociągiem (a właściwie dwoma) na teren niewielkiego muzeum. Tam można obejrzeć zabytkowe lokomotywy i wagony, a także elementy wyposażenia stacji.
Ciekawą atrakcją jest możliwość zapalania różnych lamp. Zabytki praktycznie nie są opisane, co można traktować jako dużą wadę. Zanim wrócimy mamy ok 25 minut wolnego czasu na obejrzenie wszystkiego. Poza tym można dodatkowo zapłacić za możliwość przejechania się drezyną albo zabytkowym motocyklem. Jednak zdecydowanie największą atrakcją jest lekcja jazdy pociągiem. Przy czym warto zaznaczyć że to jest prawdziwy pociąg a nie żaden symulator! W ramach lekcji samodzielnie zamykamy szlabany kolejowe, jeździmy pociągiem do przodu i do tyłu, hamujemy, przyłączymy i oczepiamy wagony. Czesio był absolutnie zachwycony tą możliwością i korzystał już dwa razy. Na zakończenie otrzymujemy zresztą pamiątkowy dyplom.
Jeśli zdecydujemy się na lekcję (która jest najlepszym elementem tego muzeum) to czas zwiedzania znacząco się wydłuży, bo w tej sytuacji do stacji początkowej w skansenie wracamy po prostu kolejnym składem (z następną grupą).
Muzeum Kolei Helskich
Moja ocena:
jazda pociągiem i muzeum 5/10
lekcja jazdy pociągiem 10/10
Czas zwiedzania: 50 – 130 min (w zależności czy korzystamy z lekcji)
Muzeum Kolei Wąskotorowej w Sochaczewie
To formalnie filia Muzeum Stacja. Dla mnie zdecydowanie najatrakcyjniejsze ze wszystkich tych miejsc. W programie zwiedzania znajdziemy 3 elementy:
- ekspozycję w budynku,
- ekspozycję zewnętrzną, którą zwiedza się z przewodnikiem,
- wycieczkę zabytkowym pociągiem.
Na skorzystanie z tego wszystkiego należy zarezerwować cały dzień. Według rozkładu z 2021 roku zwiedzanie z przewodnikiem zaczyna się o 9:50, o 10:30 wsiadamy do pociągu, a z powrotem w muzeum jesteśmy dopiero o 15:20. Po drodze mamy zapewniony spacer z przewodnikiem po Puszczy Kampinoskiej i przerwę na obiad w przyjemnym, spokojnym miejscu na łonie natury.
Muzeum Kolei Wąskotorowej w Sochaczewie
Moja ocena 8/10
Czas zwiedzania: 6 godzin. Samo zwiedzanie sal wystawowych i pociągów na zewnątrz ok 1 godziny.
To oczywiście nie jest kompletna lista wszystkim muzeów kolejnictwa.
Jest też kilka innych, których nie odwiedziliśmy, le być może zobaczymy je w przyszłości. Na przykład Muzeum Historii Kolei w Częstochowie, Muzeum Kolejnictwa w Kościerzynie, Parowozownia w Skierniewicach albo Muzeum Kolei Wąskotorowej w Wenecji.
Warto odnotować też, że rożnego rodzaju pociągi pojawiają się na wielu wystawach związanych z inną tematyką. W Muzeum Józefa Piłsudskiego w Sulejówku zobaczymy multimedialną animację opowiadającą historię napadu na pociąg w 1908 roku (tak zwana akcja pod Bezdanami). W Muzeum Emigracji w Gdyni można natomiast wsiąść do zrekonstruowanego pociągu takiego jakim przewożeni byli powojenni repatrianci.