Warka to miasto w województwie mazowieckim znane przede wszystkim z działalności browaru. Piwo produkuje się w Warce już od kilkuset lat! Już w średniowieczu miasto było ważnym ośrodkiem piwowarskim W 1478 roku książę mazowiecki Bolesław V nadał Warce przywilej zastrzegający wyłączność dostaw tamtejszego piwa na swój dwór i sprzedaży w piwnicy warszawskiego ratusza. Historia piwa to jednak nie jedyny powód, żeby odwiedzić to miasto. Co zobaczyć w Warce? Zobacz listę najciekawszych miejsc!
Muzeum im. Kazimierza Pułaskiego w Warce
Do wizyty w Warce skłoniła mnie ulotka reklamowa muzeum. O Kazimierzu Pułaskim miałem jakieś ogólne pojęcie i chęć, żeby trochę tę wiedzę poszerzyć. Dlatego osoba Pułaskiego i bliska odległość do Warki z Warszawy stały się bezpośrednim powodem do zaplanowania weekendowej wycieczki. Umknął mi jednak jeden istotny szczegół. To nie jest muzeum Pułaskiego, tylko muzeum jego imienia. Ten drobny detal ma naprawdę duże znaczenie i działa na korzyść tej placówki. Spodziewałem się po prostu kolekcji pamiątek po polskim dowódcy i ciekawostek o jego życia. Zamiast tego trafiłem do świetnego muzeum z wielotematyczną wystawą.
Siedzibą muzeum jest zrekonstruowany dwór stojący w tym miejscu od XVII wieku. Na parterze można zobaczyć klasyczną ekspozycję typową dla budynków pałacowych – bogate wnętrza wypełnione zabytkowymi meblami, obrazami, rzeźbami i zabytkami za szybą. jednym słowem klimat jak w typowym starym muzeum. Są nawet ochraniacze na obuwie, żeby nie pobrudzić cennej podłogi i dywanów. A kiedyś, z tego co mówiła nam obsługa, były takie typowe muzealne kapcie.
Co można powiedzieć o eksponatach? To zbiór przedmiotów związanych nie tylko z Pułaskim, ale też innymi wielkimi Polakami, którzy spędzili część życia na emigracji w Stanach Zjednoczonych. Można bliżej poznać Kościuszkę, Paderewskiego, Helenę Modrzejewską. Najlepsza forma zwiedzania tej części to skorzystanie z audiobooka, który można bezpłatnie pobrać tuż po wejściu do muzeum. Ogółem wystawa dość ciekawa. Sporo tu cennych muzealiów – jest na przykład urna z prochami z pola bitwy pod Savannah, gdzie zginął Pułaski.
Ciekawiej jest jednak na górze. Tam przygotowano ekspozycję poświęconą historii Warki, ale w bardzo oryginalnej formie. Pretekstem do przedstawienia różnych zdarzeń Wystawa “Warka – miasto dotknięte historią” porządkuje różne zdarzenia posługując się nie datami, tylko nazwami placów i ulic. Przykładowo, gdy widzimy plac Stefana Czarnieckiego mowa jest o tym, jak Czarniecki pokonał Szwedów w bitwie pod Warką (co widać między innymi na obrazie, na mapie i na krótkim filmie). Rzut oka na ulicę Piwną zachęca do prześledzenia losów wareckiego piwowarstwa. Obok ulic Księcia Bolesława i Księżnej Anny zaprezentowana średniowieczne monety oraz uzbrojenie. Naprawdę jestem pod wrażeniem kreatywności muzealników!
Na samym dole jest część archeologiczna, ale to tylko niewielka liczba glinianych naczyń opisanych bardzo niedokładnie, więc nie ma co tu się rozwodzić. Ogólnie to nieduże muzeum zwiedza się naprawdę przyjemnie!
Park przy Muzeum im. Kazimierza Pułaskiego
Obok muzeum znajduje się malowniczy park. Zobaczysz tam pomnik Kazimierza Pułaskiego, a także fragment ruin oraz kapliczkę. Idąc dalej trafisz na ścieżkę edukacyjno-przyrodniczą w Dolinie Pilicy. Trasa jest krótka, lecz zapewnia piękne widoki. Spaceruje się wytyczoną trasą przez drewniane mostki mogąc podziwiać majestatyczne drzewa oraz próbując wypatrzyć ptaki opisane na kilku tablicach informacyjnych.
Rynek i pomnik Stefana Czarnieckiego
Trochę dalej od Muzeum im. Kazimierza Pułaskiego znajduje się rynek miejski i efektownym pomnikiem Stefana Czarnieckiego. Słynny polski dowódca przedstawiony jest jako jeździec na koniu. Jego wizerunek doskonale odwzorowuje wygląd z portretów i naprawdę robi wrażenie. Za pomnikiem jest warecki ratusz wybudowany na początku XIX wieku. Oprócz tego można zobaczyć tutaj także kilka kościołów.
Wycieczka do Warki – czy warto?
Warka to w moich oczach idealnie miejsce na krótki weekendowy wyjazd z Warszawy. Muzeum i ścieżka przyrodnicza zaczynająca się w parku zdecydowanie zasługują na uwagę. Jest to coś zarówno dla miłośników historii jak i dla miłośników przyrody!