Zatorland to bardzo atrakcyjny park rozrywki położony blisko Krakowa i Katowic. Jest parkiem wielotematycznym, z licznymi atrakcjami. Czemu nie jest pierwszym wyborem dla spragnionych wrażeń turystów wybierających się do Zatoru? Powód jest prosty – Energylandia. Największy w Polsce park to najbardziej pożądany cel wycieczek. To jedna wcale nie oznacza, że ten mniejszy obiekt należy omijać. Wręcz przeciwnie! Można się tam naprawdę świetnie bawić, o czym przekonałem się w kwietniu 2025. Czy warto pojechać do Zatorlandu? Jakie są tam atrakcje? Zobacz konkretną recenzję!
Zatorland – informacje praktyczne
Parki rozrywki to naturalny cel wyjazdu dla rodziców z dziećmi. Zobaczyliśmy już Majaland, Farmę Iluzji, Magiczne Ogrody, Jura Park w Krasiejowie, Sady Klemensa, Park Ewolucji Sławutówko i kilka innych, więc mieliśmy z czym porównywać Zatorland.
Organizacyjnie wizyta w Zatorlandzie niczym nie różni się od innych tego typu miejsc. Jest duży parking, punkty gastronomiczne, sklepy z pamiątkami, atrakcje dostępne przez cały dzień bez limitu w ramach biletu oraz specjalne aktywności odbywające się w wyznaczonych godzinach. Bilety można nabyć na miejscu w kasie, ale taniej będzie zrobić to online. Różnica w cenie za bilet rodzinny 2+1 to ok 30 zł.
To co zdziwiło mnie na miejscu to fakt, że bilet online nie uprawnia do wejścia przez bramkę na teren parku. Trzeba go jeszcze wymienić na opaskę zakładaną na rękę.
Z opaską można wchodzić do wszystkich stref. Zatorland obejmuje:
- Park Ruchomych Dinozaurów;
- Park Mitologii;
- Lunapark;
- Park Owadów.
Zatorland jest czynny w weekendy od 10:00 do 18:00 a od poniedziałku do piątku do 17:00. Do skorzystania ze wszystkich atrakcji powinno spokojnie wystarczyć około 5 godzin, więc nie ma obaw, że nie się coś przegapi docierając na miejsce później niż tuż po otwarciu.



Zatorland – co zobaczyć?
Najatrakcyjniejszą i największą częścią Zatorlandu jest strefa z dinozaurami. Czy taka tematyka wciąż może budzić emocje? Wydaje się, że to trudne, bo dinoparków jest w całej Polsce bardzo dużo. Rzecz w tym, że gady z Zatoru nie tylko fajnie wyglądają, ale jeszcze poruszają się i wydają dźwięki! Naprawdę robi to wrażenie i sprawia, że robi się bardziej realistycznie niż w innych tego typu miejscach. Nie brakuje też elementów, które dla niektórych są niezbędne, a dla innych kiczowate – można zrobić dziecku zdjęcie z głową w paszczy dinozaura albo wrzucać stworowi piłki do paszczy i patrzyć jak wypadają z… tylnej części ciała.
Duży plusem jest też to, że wygospodarowana przestrzeń na niewielkie, prawdziwe muzeum. W pawilonie pod dachem zobaczysz autentyczne zabytki – rogi triceratopsa, skamieniałe kości, amonity, wielkie zęby i czaszki. Obok samych dinozaurów są opisy mówiące o rozmiarach, wadze, miejscu występowania oraz ciekawostki – był na przykład taki dinozaur, który… nie miał zębów.
Wszyscy fani Parku Jurajskiego powinni być zadowoleni, bo jest naprawdę co oglądać.



Drugi pod względem wielkości obszar to Park Mitologii. Jako miłośnik historii starożytnej byłem autentycznie zachwycony tym miejscem. Tuż po przekroczeniu bramki (gdzie znowu skanuje się bilet) powita Cię kojąca grecka muzyka, a Twoim oczom ukazują się charakterystyczne antyczne kolumnady. Jest tu oczywiście kilka punktów gastronomicznych i placów zabaw, jednak najważniejszym punktem jest ogromne jezioro, z którego wynurzają się postacie bogów i herosów.
Żeby obejrzeć figury z bliska i poznać greckie mity należy przepłynąć się łodzią. W trakcie rejsu odsłuchuje się grecką mitologię w pigułce w naprawdę przystępnej, zrozumiałej formie. Zaczyna się od chaosu, Uranosa i Gai, a potem brnie przez wszystkie opowieści łącznie z Wojną Trojańską i 12 pracami Herkulesa. Sporo fajnych atrakcji jest także na lądzie. Można wejść do wnętrza konia trojańskiego, wejść do labiryntu z Minotaurem albo spotkać Prometeusza. Naprawdę ekstra!






O Parku Owadów trudno długo się rozpisywać. Jest tam ze 30 nienaturalnie insektów – komar, biedronka, kleszcz, stonka, bzycząca mucha itd. Oprócz tego zorganizowano miasteczko ruchu drogowego, po którym dzieciaki śmigają samochodami na pedały.



W strefie lunaparku znajdują się różne karuzele typowe dla średniej wielkości parków rozrywki. Są kolejki sunące szybko po szynach, karuzele jadące wysoko w górę czy popularne samochodziki albo konie.
Co 20 minut odbywają się pokazy. Kino 360 stopni zlokalizowane w Parku Mitologii to zdecydowanie rozczarowanie. Spodziewałem się animacji na temat greckich bogów, a zamiast tego zobaczyłem pszczoły grające na instrumentach, które były dość nudne. Zupełnie inaczej jest w przypadku kina 5D. Tam jest bardzo realistyczny, wciągający film o dinozaurach i ich wyginięciu.
Ile kosztuje zwiedzanie Zatorlandu?
Za bilet 2+1 w kwietniu 2025 zapłaciliśmy 289 zł. Atrakcje zdecydowanie były warte tej ceny. Pamiętajmy jednak, że nie jest to całkowity koszt. Do tej kwoty trzeba było doliczyć jeszcze opłatę za parking. Poza tym 10 zł od osoby kosztował rejs po mitologicznej jeziorze. W parku są także dodatkowe bajery aktywowane po wrzuceniu monety (5 zł) – jazda na koniu trojańskim, jazda na dinozaurze, zdalnie sterowane ciężarówki, zdalnie sterowane statki, automaty, cymbergaj.
Czy warto pojechać do Zatorlandu?
Zabawę w Zatorlandzie zdecydowanie polecam. Nie jest to oczywiście miejsce dla miłośników największym rollercoasterów, ale sprawdzi się dla dzieci w wieku 4-10 lat. Jest tu naprawdę dużo miejsc do odpoczynku i aktywnej zabawy ruchowej – place zabaw, ścianki wspinaczkowe, tory przeszkód, labirynt. Po czterech wizytach w Energylandii rok po roku fajnie było pojechać również tutaj i zobaczyć coś spokojniejszego!


