Planujesz wakacje w Egipcie 2024? Jeśli udało się wybrać hotel w Hurghadzie, pewnie następnym krokiem będzie wybranie wycieczek fakultatywnych. Stałem przed takim samym dylematem przed swoimi wakacjami blisko rok temu. Jakie wycieczki z Hurghady warto wybrać i dlaczego? Zobacz praktyczny poradnik!

Wakacje w Hurghadzie – czy to dobry pomysł?

Czy spędzie urlopu w Egipcie to na pewno dobry pomysł? Wokół wczasów all inclusive w tym kraju powstało wiele stereotypów. Ulubiony kierunek wakacyjny Polaków bywa wyśmiewany, podobnie jak osoby, które go wybierają. Wiele opinii może zniechęcać do wyboru egipskich kurortów. Nasi rodacy skarżą się smak i jakość jedzenia, straszliwą niestrawność zwaną klątwą faraona, czystość w pokojach, obsługę i oczywiście na siebie nawzajem. O niewłaściwym zachowaniu Polaków na all inclusive pisano już przecież w wielu książkach. Ile w tym wszystkim prawda? Uważam, że niewiele.

Wydaje mi się, że prawda jest dużo bardziej prozaiczna. To czy wakacje w Egipcie będziesz wspominać dobrze czy źle zależy głównie od wybranego obiektu. Hoteli jest mnóstwo, różnią się ceną, standardem, programem animacyjnym, infrastrukturą, poziomem obsługi, zakresem all inclusive i wieloma innymi rzeczami. Jeśli hotel zostanie dobrze wybrany, to pobyt będzie na pewno przyjemnym doświadczeniem.


Wycieczki z Hurghady – jaką wybrać?

Załóżmy, że decydujesz się na wakacje w Hurghadzie i nie chcesz spędzić całego tygodnia nad basenem. Chcesz na wycieczkę? Kupisz ją (i opłacisz) albo na etapie rezerwacji w biurze podróży na kilka tygodni albo nawet kilka miesięcy przed wyjazdem na miejscu u rezydenta podczas spotkania, które odbywa się zwykle dzień po przylocie.

Miałem przyjemność zwiedzać Egipt razem z biurem Rainbow Tours, więc mogę dokładnie opisać doświadczenia związane z organizacją wycieczek przez tego touroperatora. Poniżej opisuję wszystkie trzy, na które się zdecydowaliśmy.

Polecamy:  Wakacje w Letojanni – co warto wiedzieć?

Kair i piramidy w Gizie

O Kairze trochę już napisałem już trochę w osobnym wpisie: Zwiedzanie piramid – co warto wiedzieć przed wyjazdem do Egiptu. Warto jednak powtórzyć najważniejsze kwestie raz jeszcze. Wycieczka trwa około 24 godzin. Zaczyna i kończy się w nocy. Do egipskich piramid jedzie się w jedną około 500 kilometrów, a po drodze należy się spodziewać zatrzymywania jeszcze w kilku innych miejscach. Niektórych to zniechęca, dla innych nie stanowi jakiejś poważnej przeszkody. Faktem jest, że z każdego egipskiego kurortu do piramid jest daleko, więc po prostu trzeba się z tym pogodzić i jakoś przetrwać długą podróż. Jeżdżą nawet dzieci, więc nie widzę w tym nic strasznego.

Co można powiedzieć o samym przebiegu wycieczki? Zaczyna się od Muzeum Kairskiego. To ogromny obiekt w którym zgromadzono tysiące zabytków ze starożytnego Egiptu. Są tu oczywiście sarkofagi, mumie, rzeźby, fragmenty budowli i inne artefakty znane z książek. Najbardziej oblegana sala to rzecz jasna skarb Tutenchamona, jednak tym zabytkom nie można robić zdjęć. Muzeum znajduje się w starym budynku, z kiepską wentylacją. Co więcej sama ekspozycja też jest raczej archaiczna. Nie znajdziesz tu multimedialnych atrakcji, filmów, dotykowych ekranów i innych atrakcji, które łatwo zobaczyć w polskich muzeach. Dominują zabytki w gablotach, których oglądanie umila komentarz przewodnika słyszany w zestawach słuchawkowych. To bez wątpienia jedno z najbardziej znanych muzeów na świecie z wieloma bezcennymi skarbami, jednak forma ekspozycji szału nie robi.


Następny ważny punkt programu to rejs po Nilu. Niby przyjemna sprawa, choć niewiele różni się od wycieczkowych rejsów w każdym europejskim mieście. Co istotne w Nilu nie ma krokodyli. Przynajmniej w tej części Nilu, która znajduje się w Kairze.

Potem czas na oglądanie piramid. Czasu jest wystarczająco dużo, żeby zrobić im zdjęcia z każdej strony. Chętni mogą nawet wejść do środka. Warto jednak podkreślić, że może być to rozczarowujące doświadczenie. Korytarz w Piramidzie Cheopsa jest wąski, niski, jest tam gorąco i duszno, a w dodatku na ścianach nie ma żadnych pięknych malowideł do oglądania.

Polecamy:  Zwiedzanie piramid – co warto wiedzieć przed wyjazdem do Egiptu?

Jeśli chcesz zobaczyć jedyny starożytny Cud Świata, który jeszcze stoi to wycieczka do piramid z Hurghady jest właściwie najlepsza opcją. Jeśli zależy Ci na tym, żeby zobaczyć wnętrza świątyń, lepiej wybrać Luksor.

Luksor i Dolina Królów

Wycieczka z Hurghady do Luksoru to podobnie jak wycieczka do piramid w Gizie wyprawa zajmująca ponad 20 godzin. Dystans do przebycia jest nieco mniejszy, lecz wciąż przebieg ma podobny charakter – wyjazd autokarem w nocy i powrót późnym wieczorem. Punkty programu są za to zupełnie inne. Wycieczka rozpoczyna się od wizyty w Karnaku (obok Luksoru), gdzie znajduje się zespół świątyń z największą na świecie świątynią Amona-Re.

Kompleks jest ogromny, a czasu na zwiedzanie i zrobienie zdjęć niewiele, więc poznanie tego miejsca, a właściwie przebiegnięcie przez nie z krótkimi przerwami na słuchanie przewodnika może budzić pewien niedosyt.


Kolejny punkt programu to wizyta w słynnej Dolinie Królów. To miejsce, gdzie w znajdują się wykute w skale grobowce faraonów w tym najbardziej znany na świecie grobowiec Tutanchamona. Ale jak to? – zapytacie. To mumii faraonów nie chowano w piramidach? Cóż okazuje się, że nie był to najlepszy pomysł, z tego prostego powodu, że piramidę łatwo znaleźć i obrabować. Dlatego monarchowie wpadli na pomysł, żeby pochówki lokalizować w bardziej ustronnym miejscu – co zresztą nie zawsze okazywało się skuteczne, bo rabunki i tak były nagminne.

W ramach biletu można liczyć na wstęp do kilku grobowców. Ten w którym spoczywała mumia Tutanchamona jest najmniej okazały, za oblegany najbardziej. Pozostałe, które oglądaliśmy były większe i bardziej efektowne – cóż, ironia losu. oglądanie wnętrza egipskich grobowców w Dolinie Królów z pewnością daje więcej frajdy niż chodzenie po piramidzie. W środku są naprawdę efektowne malowidła, a dzięki dobremu oświetleniu wszystko dokładnie widać.

Polecamy:  Savoca na Sycylii – co warto tam zobaczyć?

Ostatni ważny punkt programu to świątynia Hatszepsut w Deir el-Bahari odkrywana przez polską misję archeologiczną z Uniwersytetu Warszawskiego. Trzeba przyznać, że obiekt jest niemniej efektowny niż budowle w Karnaku, więc ogląda się go z prawdziwą przyjemnością.