Budapeszt to jedno z najlepiej skomunikowanych miast w jakich byłem. Jak właściwie działa metro w Budapeszcie i jak dojechać do najważniejszych zabytków? Zobacz krótki poradnik opisujący węgierski transport publiczny.
Metro w Budapeszcie – co warto wiedzieć?
Metro w Budapeszcie zaistniało w powszechnej świadomości za sprawą filmu „Kontrolerzy” z 2003 roku. Na uwagę zasługuje jednak nie tylko ze względu na obecność w popkulturze. Węgierska kolej podziemna ma bowiem ciekawą historię – to najstarsza linia w kontynentalnej części Europy! Metro w Budapeszcie powstało jeszcze w XIX wieku – konkretnie w roku 1896. Jest zatem niewiele starsze od metra w Londynie z 1863 roku.
Najstarsza część metra to linia żółta, która przebiega po lewej stronie Dunaju (w historycznym Peszcie). Kolejne nitki dobudowano już znacznie później: czerwona i niebieska linia powstały w latach 70., natomiast najnowsza linia zielona stworzona została w 2014 roku.
Cztery linie o łącznej długości ponad 30 kilometrów zapewniają sprawną komunikację zarówno dla mieszkańców jak i turystów. W niektórych miejscach łączą się zresztą ze sobą umożliwiając przesiadkę.
Ze względu na uwarunkowania historyczne różne części metra wyglądają zupełnie inaczej. Linia czerwona położona jest głęboko pod ziemią i obsługiwana przez szybkie, nowoczesne pociągi podobnie jak metro w Warszawie. Tymczasem najstarsza linia żółta przypomina skansen albo muzeum z małymi, ciasnymi pojazdami i urokliwym wystrojem stacji.
Cechą wspólną pozostaje fakt, że metro w Budapeszcie jest nieprzyjazne dla wózków i ogólnie osób, które mogą mieć problemy z poruszaniem się. Nie ma wind, a na stacje schodzi się schodami. Na linii czerwonej działają też schody ruchome – co ciekawe poruszające się znacznie szybciej niż te w warszawskim metrze.
Gdzie można dotrzeć metrem w Budapeszcie?
Najważniejszym elementem, który pozwoli ogarnąć podróżowanie metrem po Budapeszcie jest poznanie siatki połączeń. Ja zrobiłem to w wyjątkowo oryginalny sposób. W sklepie z pamiątkami zrobiłem po prostu zdjęcie płóciennej torby na której był rozrysowany schemat połączeń wszystkich linii. Przez następne 2 dni zdjęcie w telefonie robiło za drogowskaz!
Można także sięgnąć po bardziej standardowe sposoby – na przykład rozpiskę w przewodniku turystycznym albo na mapie miasta, którą dostanie się za darmo w punkcie informacji turystycznej albo w hotelu.
Korzystając z linii żółtej metra można dojechać na Plac Bohaterów obok którego znajdują się Muzeum Sztuk Pięknych i Pałac Sztuki. Tuż obok jest także piękny Zamek Vajdahunyad.
Wszystko to znajduje się w obrębie stacji Hősök tere.
Czerwona linia metra w Budapeszcie przyda się natomiast jeśli będziemy chcieli dotrzeć z Pesztu na drugą stronę Dunaju (czyli do historycznej Budy). Jadąc czerwoną linią do stacji Batthyány tér można dostać się w pobliże słynnej Baszty Rybackiej, a stamtąd jest już bardzo blisko do zamku w Budzie. Natomiast wysiadając przystanek wcześniej na Kossuth Lajos tér znajdziemy się tuż obok pięknego budynku Parlamentu.
Wielka Synagoga w Budapeszcie i Węgierskie Muzeum Narodowe znajdują się natomiast przy stacji Astoria (również linia czerwona).
Chcąc dostać się do najbardziej obleganej kawiarni w Budapeszcie New York Cafe wysiadamy na stacji Blaha Lujza tér
Wszystkie te trasy mają charakter przykładowy. Wszystko zależy bowiem od miejsca zakwaterowania, planu zwiedzania i kolejności odwiedzania obiektów. Dogodne połączenia najlepiej sprawdzać korzystając z aplikacji Google Maps. Internet na Węgrzech działa tak samo jak w Polsce. W związku z tym, że oba kraje są w Unii Europejskiej, podróżując do Budapesztu można korzystać z pakietu roamingowego do 10 GB bez żadnych dodatkowych opłat.
Gdzie kupić bilet na metro w Budapeszcie i ile kosztuje?
My bilety kupiliśmy w stacjonarnym punkcie sprzedaży w przejściu podziemnym tuż obok Muzeum Metra w Budapeszcie. Poza tym bilety można kupować także w automatach, których podobno jest coraz więcej w różnych częściach miasta.
Sama oferta biletowa, podobnie jak w Warszawie, jest złożona i zbyt skomplikowana. Są bilety jednorazowe, bilety przesiadkowe z limitem czasowym, bilety 1-dniowe, 3-dniowe i oczywiście miesięczne. Szczerze mówiąc nie chciało mi się liczyć, która opcja właściwie najbardziej się opłaca, więc wybrałem bilet na 3-dni. Czesio mógł jeździć metrem za darmo jak 6-letnie dziecko. Bilety 3-dniowe oprócz przejazdów metrem obejmują także linie autobusowe i tramwajowe, ale nie było potrzeby, żeby z nich korzystać.
Co ważne w przypadku jazdy bez opłat nie była potrzebna żadna darmowa wejściówka do metra. Dlaczego? Ponieważ w metrze nie ma bramek otwieranych za pomocą biletu lub karty. Wejście i wyjście jest cały czas otwarte, a ważność biletów sprawdzają… kontrolerzy.
Ogólnie w metrze bardzo łatwo się połapać, bo wszystko jest dobrze oznaczone. Na peronie można zobaczyć listę wszystkich stacji, kierunek jazdy, a także informacje o możliwości przesiadki do innej linii albo innego środka transportu. Wszystkie przystanki są też zapowiadane przez głośnik – o dziwo język węgierski jest całkiem zrozumiały i z grubsza czyta się tak samo jak się pisze.
Podsumowując, metro w Budapeszcie zdecydowanie polecam jako wygodny, komfortowy środek transportu, którym łatwo można dojechać do najważniejszych atrakcji. W tym miejscu przeczytasz też o najlepszych muzeach w Budapeszcie