Muzeum Brytyjskie to jedno z najbardziej znanych muzeów na świecie. Jest uznawane za jedną z największych atrakcji Londynu, zwłaszcza że zwiedzanie jest za darmo. Czy rzeczywiście warto poświęcić czas na British Museum? Oto nasza recenzja!
Gdy planowaliśmy wycieczkę do Londynu naszym najważniejszym punktem programu było Muzeum Transportu. To ze względu na zainteresowania Czesia. Zwiedzanie Muzeum Brytyjskiego dobrze wpisywało się natomiast w zainteresowania moje i Magdy – zwłaszcza, że w tym roku byliśmy już w Muzeum Pergamońskim w Berlinie. British Museum słynie przede wszystkim ze zbiorów starożytnej sztuki – głównie egipskich mumii. Można zatem polecić to miejsce każdemu, kto choć trochę interesuje się egiptologią, ale nie tylko. Jest tu także sporo zabytków z Grecji, Rzymu czy z Asyrii. Muzeum założono już w 1759 roku, wówczas jeszcze w innym budynku. Obecny wygląd gmachu to wynik przebudowy z roku 2000 – to wtedy powstał charakterystyczny, nowoczesny dach ze stali i szkła. Obecnie British Museum odwiedza rocznie 5-6 milionów ludzi!
Wstęp do Muzeum Brytyjskiego – czy naprawdę jest za darmo?
British Museum często otwiera listę darmowych atrakcji w Londynie. Czy faktycznie można zwiedzać obiekt bez żadnych opłat. Cóż, to zależy od tego, co chcielibyśmy zobaczyć. Faktycznie zdecydowana większość ekspozycji jest dostępna bez żadnych opłat. Są jednak części wystawy, gdzie trzeba dokupić bilet – chociażby ekspozycja poświęcona egipskim hieroglifom na której znajduje się słynny Kamień z Rosetty. Bilety (także te bezpłatne) rezerwuje się na konkretny dzień i godzinę online. Na maila dostaje się PDF i ten bilet należy okazać przy wejściu. Jak to zwykle w takich sytuacjach na miejscu są dwie kolejki – dla tych, co chcą otrzymać bilety w kasie i dla tych, którzy już je wygenerowali online. Jak wiadomo ta druga kolejka zawsze jest krótsza, więc polecam skorzystać z tej możliwości. Szatnia na miejscu jest płatna, ale nieobowiązkowa, a skorzystanie z niej wymaga znowu stania w kolejce.
Ile czasu poświęcić na zwiedzanie Muzeum Brytyjskiego?
Muzeum Brytyjskie ma w swoich zbiorach kilka milionów eksponatów. Nie wiem ile z tego jest udostępnione dla zwiedzających, ale ile ukryte w magazynach, niemniej liczba zabytków i powierzchnia wystawiennicza jest olbrzymia. Pergamon w Berlinie to mały obiekt w porównaniu z British Museum, jednak dla mnie to wcale nie jest argument przemawiający na korzyść placówki w Londynie. Często w takich recenzjach pisze się, ile czasu trzeba poświęcić, żeby zwiedzić w miarę dokładnie muzeum. Powiem szczerze, że nie wiem. Spędziliśmy w Muzeum Brytyjskim około 2 godzin oglądając tylko niewielką część tego, co jest dostępne. Równie dobrze można by tam spędzić cztery razy więcej czasu. Rzecz w tym, że w Londynie jest sporo innych atrakcji, więc przy krótkim pobycie w tym mieście, warto pójść także gdzieś indziej.
Co warto zobaczyć w Muzeum Brytyjskim?
Muzealnictwo to nie to samo co kolekcjonerstwo, nie oceniam zatem muzeów przez pryzmat tego, jak dużo zabytków zebrały, ale czy potrafią w przystępny sposób przekazywać wiedzę. I tu trzeba przyznać, że nie jestem zachwycony.
Ze względu na powszechną dostępność zbiorów (darmowy wstęp) liczba turystów potrafi przytłoczyć. Widząc przelewające się tłumy można poczuć się jak podczas sobotniej wizyty w centrum handlowym albo na świątecznym jarmarku. Na miejscu wprawdzie można otrzymać mapki , żeby wyczytać w której części muzeum znajdują się eksponaty o określonej tematyce, broszury są jednak na tyle nieczytelne, ze raczej płynie się z prądem rozglądając się dookoła i robiąc zdjęcia co ciekawszym obiektom, które rzucą się w oczy. Jak w większości muzeów narodowych dominuje tutaj archaiczny model ekspozycji – zabytki opisane przede wszystkim nazwą, krajem pochodzenia i datowaniem umieszczone są w gablocie za szkłem (ewentualnie te większe luzem), a ludzie mają patrzyć i podziwiać.
Nie ma tu ciekawych elementów multimedialnych, elementów grywalizacji czy atrakcji dla dzieci. Trochę szkoda, ale nie jest to zaskoczeniem – takie elementy to zdecydowanie domena muzeów tematycznych (jak muzea transportu czy muzea lotnictwa) a nie muzeów sztuki.
Najbardziej znane są zbiory z Egiptu, więc miłośnicy sarkofagów albo rzeźbionych kotów powinni być zadowoleni. Oprócz dobrze znanych ludzkich mumii, można tu zobaczyć także mumie zwierzęce – konkretnie mumie byków. Mi do gustu przypadły zabytki asyryjskie – w szczególności rzeźby Lamassu – ogromnych postaci będących połączeniem człowieka ze skrzydlatym bykiem.
Muzeum Brytyjskie w Londynie – czy warto?
W kwestii Egiptu raczej jestem laikiem, trudno mi obiektywnie ocenić i porównać wartość zbiorów z Muzeum Brytyjskiego, z tym, co jest zgromadzone w Muzeum Narodowym w Warszawie, niemniej na mój gust warszawska kolekcja z badań prof. Michałowskiego wypada całkiem nieźle. Radziłbym więc w pierwszej kolejności wybrać się do stolicy. Dzieciom bardziej od British Museum spodoba się wspomniane już wcześniej Muzeum Transportu albo Muzeum Historii Naturalnej.
Podsumowując, zobaczyć można, ale szału nie ma.
Muzeum Brytyjskie w Londynie
Czas zwiedzania – od 2 do 8 godzin
Moja ocena: 7/10
