Na otwarcie Muzeum Historii Polski czekałem z dużą ciekawością i entuzjazmem. Chyba nie ma wątpliwości, że jest potrzebne (zwłaszcza dla obcokrajowców) jedno miejsce, gdzie można poznać w przystępnej formie ciekawą historię naszego kraju jako całość. Do tej pory dzieje Polski można było poznawać jedynie wyrywkowo odwiedzając na przykład Muzeum Powstania Warszawskiego, Muzeum Emigracji w Gdyni, Europejskie Centrum Solidarności, Muzeum Narodowe itd. Każde z tych miejsc ma dużą wartość, jednak brakowało wystawy, która porządkowałaby wiedzę o przeszłości ziem polskich. Muzeum Historii Polski zostało otwarte jeszcze pod koniec 2023, jednak nie z pełną ekspozycją tylko jako miejsce prezentacji wystaw czasowych do czasu stworzenie wystawy stałej. Czy warto się tam wybrać? Już odpowiadam!
Muzeum Historii Polski w Warszawie – aktualna wystawa
Zacznijmy od tego, że nie mam w zwyczaju opisywać wystaw czasowych. Recenzując muzea skupiam się na stałem ekspozycji, żeby tekst był aktualny także za rok albo za trzy lata. W tym przypadku jednak zrobiłem wyjątek.
Muzeum Historii Polski odwiedziłem 30 czerwca 2024, więc trafiłem na otwartą zaledwie dwa tygodnie wcześniej wystawę pod tytułem „POTĘGA OPOWIEŚCI. Od dawnej kroniki do nowoczesnego muzeum”.
Czemu to ważne? Ponieważ w dniu otarcia muzeum we wrześniu 2023 udostępniono inną wystawę „Wielkie i małe historie”, która przez wiele osób została oceniona bardzo negatywnie. Dzisiejsza wystawa ma niewiele wspólnego z poprzednią, co jest istotne w kontekście przeglądania ocen Muzeum Historii Polski – na przykład na Google Maps. Jeśli spotkasz się z komentarzem, że w muzeum jest tylko jedna sala z przypadkowo wybranymi nielicznym eksponatami, zignoruj ją – to nieaktualne!



„Potęga Opowieści” w Muzeum Historii Polski
Szczerze mówiąc planując wizytę w Muzeum Historii Polski nie spodziewałem się niczego dobrego. Wszystko dlatego, że wcześniej widziałem nową wersję Muzeum Wojska Polskiego znajdującą się w gmachu obok i uważam, że jest tragiczna. Muzeum wojskowości zaaranżowano byle jak nie dbając o porządne opisy eksponatów, multimedia, elementy grywalizacyjne, atrakcje dla dzieci, a nawet przyzwoite oświetlenie. To po prostu broń i mundury wsadzone do gabloty. Muzeum z moich najgorszych koszmarów.
ALE UWAGA! Z Muzeum Historii Polski jest dokładnie na odwrót! Wystawa „POTĘGA OPOWIEŚCI. Od dawnej kroniki do nowoczesnego muzeum” to jest wzór do naśladowania w kwestii nowoczesnego muzealnictwa!
Zamiast pokazywać na wystawie czasowej jakieś fragmenty zrekonstruowanej historii, pokazano sposoby, dzięki którym pamięć o wydarzeniach historycznych jest przechowywana i przekazywana dalej. Dokładnie tak jak w tytule ekspozycja wyjaśnia, w jaki sposób rekonstruuje się wydarzenia z przeszłości za pomocą kronik, malarstwa, książek i czasopism, kinematografii, a także… muzeów.



Przygotowując wystawę sięgnięto po naprawdę ciekawe przykłady zamiast w kółko powtarzać, te które są powszechnie znane. Można poznać na przykład losy orderu św. Stanisława, dowiedzieć się o pogrzebach patriotycznych z XIX wieku, poznać historię filmów historycznych z czasów XX międzywojennego, które nie były finansowane przez państwo tylko przez… kina, poznać negatywne recenzje powieści historycznych Sienkiewicza, a także dowiedzieć się jak zmieniała się liczba muzeów w Polsce w XX wieku.
Nie brakuje też trudnych wątków. Wystawa odnosi się na przykład do fałszowania historii w kinematografii z czasów PRL.

Jakie formy prezentacji wiedzy historycznej dominują? Oczywiście takie, które mogą aktywnie zaangażować zwiedzającego! Są eksponaty, których można dotknąć albo powąchać. Są elementy wyciągane i wysuwane. Na ścianie wypisano też zadania do wykonania dla dzieci. W kilku miejscach pojawiają się tablice na których można przypinać magnesy. W ten sposób połączysz scenę z trylogii Sienkiewicza z kultowymi tekstami (na przykład Kończ Waść, wstydu oszczędź”) albo zbudujesz muzeum według swoich wyobrażeń.
W wyznaczonych miejscach może też rysować napisać coś na karteczce, słuchać dźwięków, oglądać archiwalne filmy.



A co jeśli ktoś będzie chciał odpocząć od nadmiaru bodźców, bo ma dosyć tych wszystkich fajerwerków? Nie ma problemu. Przygotowano specjalne pomieszczenie w którym można się wyciszyć – serio!

Sam poziom merytoryczny wystawy także oceniam świetnie. Przykład? To jedyne muzeum w Polsce, w którym spotkałem się z prezentacją źródeł historycznych wskazujących na pochodzenie Mieszka I i jego państwa od plemion Wandalów. Ja doskonale wiem o tych tropach, bo studiowałem archeologię, ale przeciętny odbiorca nie ma takiej wiedzy, a zamiast tego jest karmiony przez Youtuberów jakimiś bzdurami o Wielkiej Lechii albo teoriami o Wikingach.
W ogóle w genialny sposób pokazano tu spory średniowiecznych kronikarzy na temat pochodzenia naszego państwa i korzeni etnicznych mieszkańców. To jest to, czego oczekiwałem w Muzeum Początków Państwa Polskiego w Gnieźnie, ale zamiast tego dostałem jakieś metalowe śmieci wsadzone do gabloty.


Muzeum Historii Polski – czy warto zobaczyć?
Mam wrażenie, że wystawa „POTĘGA OPOWIEŚCI” w Muzeum Historii Polski obecnie wyznacza nowe standardy, podobnie jak kiedyś Muzeum Powstania Warszawskiego. Jest tu naprawdę wszystko, czego potrzeba, żeby zainteresować historią odbiorcę w każdym wieku. Zarówno dobór tematyki, logiczna ekspozycja jak i formy przekazywania wiedzy są wielkimi atutami tej placówki. Kawał dobrej roboty i bardzo pozytywne zaskoczenie!
Wystawa „POTĘGA OPOWIEŚCI. Od dawnej kroniki do nowoczesnego muzeum” jest dostępna do 15 września 2024. Czasu nie jest dużo, szczególnie, że są wakacje, ale naprawdę warto ją zobaczyć! Inne muzea powinny się uczyć.
Muzeum Historii Polski w Warszawie
Czas zwiedzania: godzina
Moja ocena: 10/10