Gdańsk jest miejscem pełnym atrakcji z różnych okresów historycznych. Można tu znaleźć wiele miejsc związanych z historią XX wieku jak chociażby Centrum Solidarności, Muzeum II Wojny Światowej czy Muzeum Poczty Polskiej w Gdańsku. Nie zapominajmy jednak o tym, że czas świetności dla Gdańska to także czasy przed rozbiorami Polski. Chcąc dowiedzieć się więcej o stylu życia najbogatszych mieszczan w okresie XVI – XVII wieku warto zajrzeć właśnie na Dwór Artusa. To miejsce o którym pewnie sporo osób słyszało, ale niekoniecznie widziało je na żywo. Mimo świetnej lokalizacji przy Długim Targu to miejsce będące filią Muzeum Gdańska wcale nie jest bardzo oblegane. A szkoda, bo robi wrażenie!
Dwór Artusa – co to jest?
Dwór Artusa to historyczny budynek będący miejscem spotkań gdańskiej elity. Jako siedziba bractw był miejscem elitarnym (przynajmniej początkowo) bez wstępu dla drobnych handlarzy, rzemieślników czy zwykłych obywateli. Nazwa budynku zaczerpnięta została od króla Artura, a osoby spotykające się na dworze miały czuć się jak jego rycerze. Jako miejsce wyjątkowe Dwór Artusa musiał mieć piękny wystrój – stąd bogato zdobione ściany i sufity, wiele rzeźb, obrazów, pięknych schodów i innych dekoracji. Z czasem rola budynku ewoluowała. W późniejszym czasie stał się siedzibą giełdy czy miejscem ważnych przemówień.
Mimo pewnych zniszczeń dokonanych w trakcie II Wojny Światowej obecnie Dwór Artusa prezentuje się równie efektowanie jak przed laty. Wgląd w archiwalne zdjęcia i obrazy pokazuje, że zrekonstruowano pierwotny wygląd bardzo dokładnie. To zarazem największa wada jak i zaleta Dworu Artusa.
Zwiedzanie Dworu Artusa
Bilety na zwiedzanie Dworu Artusa kupiliśmy spontanicznie wchodząc z ulicy. Nie było żadnej kolejki, a pozostałych zwiedzających można było policzyć na palcach obu rąk. W kilku ogromnych salach ogląda się obrazy, efektowne piece, monumentalne rzeźby, bogato zdobione drzwi, meble, sufity i podłogi. Przypomina to trochę Zamek Królewski w Warszawie, pałac w Nieborowie czy Zamek w Łańcucie.
Wszystko to jest piękne i efektowne. Trudno natomiast powiedzieć, aby zwiedzanie wiązało się z poszerzeniem wiedzy na temat życia Gdańska czy historii zabytków. Najważniejsze obiekty oznaczone są numerkami, a opisy informują krótko co widzimy na obrazie albo czuje popiersie spogląda ze ściany. Fani okrętów na pewno docenią wiszące wysoko modele statków. W gablocie jest nawet najstarszy zachowany obecnie model statku na ziemiach polskich!
Uważam, że Dwór Artusa warto zobaczyć na żywo, niemniej miałem poczucie niedosytu. Myślę, że zdecydowanie atrakcyjniejsze od zwiedzania indywidualnego byłoby zwiedzanie z przewodnikiem.
Chcesz poznać więcej muzeów i innych ciekawych miejsc w Gdańsku? Zobacz także ten wpis
Dwór Artusa
Czas zwiedzania: 20 – 30 minut
Moja ocena: 7/10