Chociaż Warszawa ma swój Zamek Królewski, trudno porównywać tę budowlę z monumentalnym Wawelem czy Malborkiem. Co więcej trudno warszawski zamek traktować jako obiekt zabytkowy. W trakcie wojny został doszczętnie zniszczony, a po wojnie władze Polskiej Rzeczpospolitej Ludowej nie bardzo spieszyły się z odbudową. Ostatecznie Zamek Królewski zrekonstruowano w latach 70-tych XX wieku. Jednak to nie mury i wieże stanowią jego największą wartość. Najcenniejsze są wnętrza. Dlatego Zamek Królewski w Warszawie przyciąga rzesze turystów z Polski i z zagranicy. Co warto tam zobaczyć? Sprawdziliśmy!
Zamek Królewski w Warszawie na tle innych wnętrz pałacowych
Obecny wygląd zamku ma możliwie jak najdokładniej odwzorowywać wystrój z czasów ostatniego polskiego króla – Stanisława Augusta Poniatowskiego. Dlatego bogato zdobione wnętrza pod względem przepychu przypominają dawne rezydencje magnackie czy inne obiekty, w których przebywali królowie w drugiej połowie XVIII wieku. A zatem jeśli wcześniej mieliście okazję odwiedzić Pałac Jana III Sobieskiego w Wilanowie, Pałac w Nieborowie albo Łańcut, możecie łatwo przewidzieć, czego tu się spodziewać.
Zakup biletów na Zamek Królewski w Warszawie
Ze względu na duże zainteresowanie wystawami warto kupić bilety z wyprzedzeniem korzystając ze strony internetowej. Spontaniczne zwiedzanie także jest możliwe, niemniej należy się liczyć z tym, że możemy stać w długiej kolejce po wejściówki. Najważniejsza część wystawy to tak zwana Trasa Królewska. Jeśli chcemy zobaczyć to co najciekawsze należy wybrać tę opcję. Warto jednak uwzględnić także oferowane wystawy czasowe. Niektóre znajdują się w tym samym budynku co wystawa główna, inne w osobnym gmachu znanym jako Pałac pod Blachą. My mając dużo czasu skorzystaliśmy z okazji, żeby zobaczyć także wystawę malarstwa „Caravaggio i inni mistrzowie…” a także „Szopki krakowskie”.
Jeśli interesuje Was darmowe zwiedzanie należy przyjść w środę. Dobrze jest jednak wcześniej zapytać czy na pewno wszystkie części wystawy będą dostępne. Muzeum informuje już od jakiegoś czasu, że Od 14 lutego do 6 marca 2022 w zamku będą trwały prace konserwatorskie, przez co wystawy mogą być czasowo zamykane.
W cenie biletu jest możliwość skorzystania z przewodnika audio. Właściwie jest to konieczne, aby cokolwiek wynieść ze zwiedzania Trasy Królewskiej – wszystkie istotne informacje o przeznaczenie pokoi, historii zamku i zgromadzonych eksponatach są bowiem przekazywane w formie nagrań. Opisy do przeczytania albo są bardzo skromne albo nie ma ich wcale. To jest absolutnie kluczowa informacja… której na miejscu nikt nam nie podał. Po prostu po skorzystaniu z szatni idzie się na trasę i mija po drodze stanowisko, gdzie można pobrać zestawy słuchawkowe. Nikt nam o tym nie mówił ani nie zachęcał do wzięcia słuchawek – zupełnie inaczej niż na przykład w Muzeum POLIN albo w Muzeum Piłsudskiego w Sulejówku – tam było jasno powiedziane, że audio to kluczowa rzecz przy zwiedzaniu już przy kupowaniu biletów.
Jak zwiedzać Zamek Królewski w Warszawie?
Zestaw słuchawkowy jest banalnie prosty w obsłudze. Na dotykowym ekranie wprowadza się odpowiedni numer i słucha wykładu na temat konkretnej sali i eksponatów. Numerki łatwo zobaczyć – są na dobrze widocznych tabliczkach, zazwyczaj przy samym wejściu. Nagrania są zazwyczaj krótkie i zwięzłe. A nawet jeśli nas znudzą można je wyłączyć, przewinąć albo nawet zrezygnować z ich odtwarzania w wybranych salach. W ten sposób sami sobie regulujemy tempo zwiedzania.
Oprócz słuchania warto tez czasem się rozglądać. Szczególnie w pobliżu obrazów. Na ekspozycji jest kilka bardzo dobrze znanych dzieł Jana Matejki – chociażby „Rejtan – Upadek Polski” czy „Konstytucja 3 Maja”. Obok obrazów umieszczone są tablice informacyjne, gdzie rozrysowane są postacie występujące w namalowanej scenie wraz opisem. Dzięki temu nie tylko widzimy obraz, ale możemy też odczytać kto jest kim i co robi w momencie, który starał się uchwycić malarz – mała rzecz a cieszy!
Tak jak w innych wnętrzach pałacowych w Zamku Królewskim w Warszawie odnajdziemy najbardziej charakterystyczne pomieszczenia – jest sala balowa, sypialnia, Sala Senatorska Apartamenty. Zwiedzanie wszystkich zajmie do 2 godzin i w tym miejscu nie ma sensu szczegółowo wszystkiego opisywać. Jak widzicie na zdjęciach, wnętrza mają ogromny rozmach, więc podziwiać można tutaj wszystko – liczne obrazy, meble, rzeźby, a także pięknie zdobione ściany i sufity. Pełno jest tutaj symboliki, a rozmieszczenie poszczególnych postaci (na przykład portretów królów) w konkretnym miejscu nie jest przypadkowe.
Warto natomiast wspomnieć o dodatkowych częściach ekspozycji, które pojawiły się stosunkowo niedawno. Do wystawy dołączono zrekonstruowane pomieszczenia z XX wieku – gabinet prezydenta Ignacego Mościckiego, który korzystał z Zamku Królewskiego w latach 1926 – 1939, a także salę ze zgromadzonymi pamiątkami po polskich prezydentach na uchodźstwie.
Następny ciekawy element to niewielka wystawa poświęcona Piusowi XI. Włoch wybrany na papieża w 1922 roku (100 lat temu!) wcześniej pełnił funkcję nuncjusza apostolskiego w Polsce według powszechnej opinii sympatyzował z Polakami. Papież Pius XI wielokrotnie serdecznie przyjmował pielgrzymów z Polski, za jego pontyfikatu miała miejsce kanonizacja Andrzeja Boboli.
Zamek Królewski w Warszawie z dzieckiem?
Jako dorośli byliśmy bardzo zadowoleni ze zwiedzania Zamku Królewskiego. Czy to samo można powiedzieć zwiedzając z dzieckiem? Niekoniecznie. Muzeum nie wydaje się atrakcyjnym miejscem dla najmłodszych. Brakuje tutaj wydzielonej osobnej ścieżki edukacyjnej dla dzieci. Praktycznie nie ma też żadnych interaktywnych ciekawych przerywników jak układanki, puzzle, pieczątki – a takie rzeczy widywaliśmy już przecież w innych obiektach jak Fabryka Emalia Oskara Schindlera czy wspomniane wcześniej Muzeum POLIN.
Podsumowując chociaż nie wszystko na Zamku Królewskim jest perfekcyjnie zorganizowane, to bez wątpienia jedno z najciekawszych miejsc w Warszawie. To zatem nic dziwnego, że przez cały rok ściągają tu tłumy!
Czas zwiedzania: 2-3 godziny
Moja ocena: 8/10