O Gnieźnie chyba każdy kiedyś słyszał. Kojarzy się z legendą o Lechu, Czechu i Rusie, chrztem Polski, Mieszkiem I albo koronacją Bolesława Chrobrego. Ale czy warto dziś odwiedzić Gniezno? Jakie czekają tam atrakcje? Postanowiłem się temu bliżej przyjrzeć!
Na co dzień mieszkam w Warszawie, ale interesują mnie także inne stolice. Wiele razy byłem w Krakowie, a także w Opolu, czyli stolicy polskiej piosenki. Odwiedzałem też letnią stolicę Polski w Sopocie i zimową stolicę, czyli Zakopane. Przyszedł w końcu czas na najstarszą stolicę!
Trzeba przyznać, że Gniezno stara się wycisnąć ze swojej historii jak najwięcej. Na każdym kroku podkreślane jest, że to dawna stolica – na wypadek jakby ktoś mógł o tym zapomnieć.
Co zobaczyć w Gnieźnie? Oto lista najciekawszych atrakcji
Królowie i Króliki
Zacznijmy od królów. W Gnieźnie znajdziemy pomniki najdawniejszych polskich władców – nie tylko tych koronowanych. Będzie więc okazja, żeby zrobić sobie zdjęcie z Mieszkiem I, Bolesławem Śmiałym czy Bolesławem Chrobrym. Bolesławów Chrobrych jest nawet dwóch. Mniejszy pomnik znajdziemy spacerując głównym deptakiem czyli ulicą Chrobrego. Większy znajduje się przy Bazylice Prymasowskiej, czyli największym kościele w Gnieźnie. Monument pierwotnie zbudowano jeszcze przez II wojną światową, ale potem został zniszczony, a na odbudowę trzeba było czekać aż do 1985 roku. Oprócz tego swój pomnik ma także żyjący w czasach Mieszka I i Chrobrego św. Wojciech – misjonarz zabity przez Prusów w X wieku.
No dobrze, o królach wiadomo. Ale o co chodzi z królikami?
To niewielkie figury przypominające wrocławskiej krasnale. Jest ich niewiele, dlatego odnalezienie wcale nie jest proste, ale daje dzieciom całkiem poro frajdy! Każdy królik jest oczywiście inny i ma swoje imię – jest Królik Strażak, Królik Woj Piastowski, Królik Powstaniec Wielkopolski, Królik Żołnierz Pruski, Królik Hokeista itd.
Park Piastowski
To piękny miejski park, który tworzą tereny zielone otaczające Jezioro Jelonek. W parku można znaleźć wszystko, co potrzebne jest do spokojnego wypoczynku – leżaki, plac zabaw, budki z lodami itd. Spacerując wzdłuż jezioro na pewno zobaczysz pomnik kolejnego władcy – tym razem nie historycznego, tylko legendarnego – Lecha – założyciela Gniezna. W parku postawiono dużo tablic informacyjnych, z których można dowiedzieć się wiele na temat historii miasta – na przykład o stadionie piłkarskim Mieszko Gniezno, o Zamku Arcybiskupim, rewitalizacji samego jeziora albo jeżdżącym tutaj pociągu. Naprawdę sporo łatwo dostępnej wiedzy!
Muzeum Początków Państwa Polskiego
Szczerze to był dla mnie główny powód do przyjazdu. W rzeczywistości muzeum okazało się… największym rozczarowaniem! To jak funkcjonuje ta instytucja i w jaki sposób organizuje wystawy i podchodzi o zwiedzających jest dla mnie wielką zagadką. Pierwsze wrażenie było naprawdę pozytywne! Wstęp w niedzielę darmowy, do tego dobrze wyposażony sklepik z ciekawymi książeczkami dla dzieci.
Kolejne punkty Muzeum Początków Państwa Polskiego zyskało za wystawę „Wielolecie Muzeum”, gdzie pokazano historię placówki w sposób atrakcyjny dla oka, z humorem i z dystansem. Co więcej, żeby rodzice mogli zwiedzać ekspozycję w spokoju na sali zorganizowano kącik dla dzieci, w którym maluchy mogą rysować zamiast się nudzić. Na pochwały zasługuje też ścieżka rodzinna czyli zbiór stanowisk, gdzie sprawy związane z odkrywaniem dawnej historii zaprezentowane są prostym językiem i w przystępny sposób.
To zresztą nie koniec dobrych inicjatyw. Widać, że pracownicy muzeum są kreatywni. Najlepiej świadczą o tym nieszablonowe nazwy wystaw czasowych. Ekspozycja o średniowiecznym kowalstwie nazywa się „Black Metal”. Wojskowość w Polsce wczesnopiastowskiej pokazywała wystawa „Piast TOTAL WAR” nawiązująca nazwą do gry komputerowej. Naprawdę szanuję takie podejście i bardzo doceniam!
No to w czym problem? Problemem Muzeum Początków Państwa Polskiego jest fatalna wystawa stała. Na wystawie „Początki państwa polskiego” można zobaczyć ponad 500 eksponatów, a z ich oglądanie nie wynika zupełnie nic. Ekspozycję zaprezentowano w taki sposób, żeby niczego nie uczyła, niczego nie wyjaśniała i nie przekazywała żadnej wiedzy.
Jak to możliwe? Po prostu wsadzono do gablot przypadkowe przedmioty z dawnych czasów – gliniane naczynia, kafle, dokumenty, repliki berła i korony, groty strzał, biżuterię, buty. Co wynika z ich oglądania? Absolutnie nic! I piszę to nie z perspektywy troglodyty, który wyżej ceni oglądanie Fame MMA niż wizytę w muzeum, tylko jako absolwent studiów archeologicznych i osoba autentycznie zainteresowana historią Polski!
Dalej jest już lepiej. Wystawa “Gniezno. Stąd do przeszłości” pokazująca dzieje Gniezna od pradziejów po czasy współczesne jest poprawna – to po prostu jedna sala z dokładnym kalendarium i rekwizytami pasującymi do danego okresu. Dość dobrze można ocenić też wystawę “Sztuka romańska w Polsce“, gdzie można zobaczyć kopię Drzwi Gnieźnieńskich i Drzwi Płockich.
Niesmak jednak pozostaje. Najważniejsza wystawa w muzeum, która powinna przyciągać tysiące zwiedzających to zwykła fuszerka.
Bazylika Prymasowska w Gnieźnie
Największy kościół w Gnieźnie, znany też pod nazwą Archikatedra Gnieźnieńska. To miejsce pochówku św. Wojciecha oraz koronacji polskich królów. To w tym budynku znajdują się też sławne Drzwi Gnieźnieńskie – oryginał zabytku, którego kopia jest dostępna w Muzeum Początków Państwa Polskiego. Ciężkie, dwuskrzydłowe wrota z XII wieku wykonano ze stopu miedzi, cyny i ołowiu, a ich zdobienia pokazują 18 scen z życia św. Wojciecha. Oprócz relikwiarza słynnego męczennika i sławnych drzwi można zobaczyć także podziemia. To jednak nam się nie udało, ponieważ w niedzielę, są nieczynne. Dostępne było natomiast wejście na wieżę widokową. Pokonanie schodów wymaga trochę wysiłku, ale widoki z samej góry są naprawdę tego warte!
Gniezno – czy warto tu przyjechać?
Gniezno to dobre miejsce na jednodniowy wypad. Pierwszą stolicę Polski po prostu wypada odwiedzić, nawet jeśli czasy swojej świetności dawno ma już za sobą. Dla niektórych sporym przeżyciem może być zobaczenie Drzwi Gnieźnieńskich – w końcu to obiekt dobrze znany z książek do historii czy historii sztuki – tak samo jak chociażby Panorama Racławicka.
Dla dzieci na pewno atrakcyjny będzie park, możliwość szukania królów i królików, a także niektóre elementy w Muzeum Początków Państwa Polskiego. Zwiedzanie Gniezna łatwo też połączyć z innymi blisko położonymi atrakcjami. Niedaleko jest przecież Poznań, Kruszwica oraz Biskupin.